
Oliva na kołach
Otrzymaliśmy kilka zdjęć prezentujących wynik zastosowania farb jachtowych Oliva w warunkach kompletnie nie żeglarskich. Farby zostały użyte do pomalowania motocykla WSK. Ponieważ efekt jest naprawdę wart uznania, prezentujemy (wyłącznie jako ciekawostkę) zdjęcia, opis procesu i jakie farby zostały zastosowane.
Jak pisze Pan Maciej Aleksandrowicz, farbami Oliva pomalowane są dwie WSK-i prezentowane na zdjęciach: żółta i czerwona.
Malowanie wyglądało następująco:
Powierzchnie malowane zostały najpierw zszorstkowane papierem ściernym, odtłuszczone i wysuszone.
Jako podkład do żółtego motocykla został użyty Bosman 77 (kolor szary jasny) + utwardzacz + rozcieńczalnik Oliva 564. Z kolei przy malowaniu czerwonego motocykla użyto takiej samej farby podkładowej Bosman 77, z tym że w kolorze czerwonym tlenkowym + utwardzacz + rozcieńczalnik 564.
Farba podkładowa Bosman 77 jest dość gęsta i producent raczej nie zaleca jej do nakładania natryskiem. Wynika to jednak z całkiem innego zadania tej farby na kadłubie stalowego jachtu, gdzie odpowiednio gruba warstwa farby zabezpiecza go przed korozją, która w warunkach morskich jest znacznie większa. Tu, dla aplikacji przez natrysk została rozcieńczona w proporcjach 4:1.
Farby były nakładane natryskowo i zostały położone cztery warstwy.
Następnie użyto farbę poliuretanową Emapur Marina + utwardzacz + rozcieńczalnik Oliva 433. Położono trzy warstwy. Farba Emapur po wyschnięciu była bardzo delikatnie wypolerowana.
Dla uzyskania wysokiego połysku i utrwalenia koloru, na koniec położono trzy warstwy lakieru Teknodur 290.
Dziękujemy Panu Maciejowi Aleksandrowiczowi za opis i zdjęcia.