Witam, tak wygląda dno mojego jachtu Perła po 6 miesiącach w wodzie. Dodam, że przez cały ten czas ani razu nie myłem dna – niczym. Farba trzyma się bardzo dobrze i jedynie został w niektórych miejscach zielony nalot (widoczny na zdjęciach). Łódka była malowana 4 razy.
Moje zdanie jest takie, że przy odpowiedniej grubości farba na Bałtyku bardzo dobrze daje radę, w końcu łódka więcej stała w miejscu dość nie przyjaznym, bo okazuje się, że w Górkach Zachodnich jest wyjątkowo dużo żyjątek. Łódka poszła do wody w kwietniu i wtedy też celowo nie pomalowałem płetwy sterowej. Jak wyciągałem płetwę sterową z jachtu przed regatami Sailbook Cup to okazało się, że cała była pokryta muszlami. Farba w sierpniu nawet nie była zabrudzona.
Bartek Czarciński