Krótki opis sprawowania się farby antyporostowej VSE Oliva na 5 łódkach typu Sigma 600 na Zalewie Zegrzyńskim koło Warszawy. Zdjęcia wykonane zostały po wyciągnięciu jachtów z wody ok. 30 września 2017 roku.
————–
Farba antyporostowa położona w kwietniu 2016 roku. W przypadku czterech jachtów był to podkład + 2 warstwy na zmatowiony żelkot. W przypadku jednego jachtu były to 2 warstwy farby bezpośrednio na zmatowiony żelkot. W obu przypadkach farba zdaje egzamin, ale na jachcie pomalowanym bez podkładu widać, że na dziobie farba antyporostowa jest trochę starta. Warto zatem zapewnić farbie jak największą przyczepność i nie oszczędzać pracy na położenie podkładu.
Wnioski po dwóch latach na wodzie:
Jachty są w wodzie od kwietnia do początku października. W tygodniu sporo stoją, za to w weekendy oraz w wakacje są eksploatowane dość intensywnie.
Antyporost nie odpada i spełnia swoje zadanie. Od mniej więcej lipca widać coraz większe zabrudzenia, natomiast są to faktycznie tylko zabrudzenia – nie ma mowy o jakimś grubszym porastaniu.
Po sezonie wystarczyło umyć je gąbką i wodą z kranu – bez myjki ciśnieniowej i bez żadnej chemii. Są przebarwienia i zabrudzenia – spokojnie można je jeszcze usunąć, ale w niczym nie przeszkadzają.
Warto dodać, że na Jeziorze Zegrzyńskim (zwłaszcza w miesiącach letnich) jachty zarastają i brudzą się bardzo szybko. Jako właściciel tych jachtów i jednocześnie bosman jestem bardzo zadowolony z zastosowanego rozwiązania. Farby przeciwporostowe Oliva dobrze sprawdzają się również na lekkich śródlądowych łódkach.
Grzegorz Kaczmarczyk
ZEGRZE360
Wypożyczalnia jachtów | Regaty | Szkolenia
WWW.ZEGRZE360.PL
INFO@ZEGRZE360.PL
726 629 831