Przede wszystkim jesteśmy narodem wilków morskich i wszyscy, ale to absolutnie wszyscy znają się wyśmienicie na szkutnictwie i żeglarstwie. Odkryliśmy zatem, że tak mała łódka nie jest w stanie przepłynąć oceanu, że przy tak nikczemnej długości na pewno zrobimy „grzyba przez dziób”, że sklejka szybko butwieje i po kilku tygodniach w tropikach będzie nam się kruszyć w rękach, że 20 mm sklejki przy takim balaście to zdecydowanie za mało i że powinno być przynajmniej 40 mm, a na deser, że stały balast to fatalny pomysł bo lepszy jest miecz szybrowy…itd. itp.